Statyw – stateczny i cichy sojusznik fotografa, jaki statyw kupić

Jaki statyw kupić

Planując inwestycje w swój sprzęt fotograficzny, myślisz na ogół o nowym aparacie (wyścig na liczbę megapikseli trwa, nowoczesne matryce pozwalają robić zdjęcia przy coraz wyższych czułościach)  względnie o szklarni (portretóweczka 85mm ze światłem f/1.4 i stabilizacją drgań wydaje Ci się przepustką do świata zawodowców.

Widzisz oczami wyobraźni sesje z udziałem ponętnych modelek).  Niedocenianym (niesłusznie) i lokowanym często na końcu listy zakupów sprzętem bywa statyw.

Zwróć uwagę na to jak pracują profesjonaliści, którym płaci się za to, że nie zawiodą w kluczowym momencie uwiecznianego zdarzenia czy imprezy, a ich zdjęcia będą doskonałe technicznie. Może widziałeś fotografów ślubnych albo reporterów sportowych pracujących z  obiektywami długoogniskowymi.

Czy zwróciłeś uwagę na to, że bardzo często ich aparaty praktycznie przez całą sesję podłączone są do statywu?

Przypomnę akademicką zasadę dotyczącą maksymalnego czasu ekspozycji, przy którym zdjęcie powinno (podkreślam: powinno) wyjść nieporuszone przy fotografowaniu z ręki:
– dla obiektywu o ogniskowej 28mm używaj czasu naświetlania 1/30s lub krótszego,
– dla obiektywu o ogniskowej 50mm używaj czasu naświetlania 1/60s lub krótszego,
– dla obiektywu o ogniskowej 300mm używaj czasu naświetlania 1/300s lub krótszego,

Biorąc pod uwagę powyższe wytyczne szybko dojdziemy do wniosku, że w ciemnym kościele, nawet przy stosowaniu jasnej optyki  i wysokich wartości ISO, użycie statywu bywa nieodzowne. Zdarza się, że ludzie częściej niż raz w życiu stają na ślubnym kobiercu, ale na ogół nie dzieje się to z powodu poruszonych zdjęć, wykonanych przez niedoświadczonego adepta sztuki fotograficznej.

kościół mało światła

Tu nie ma miejsca na powtórki!

Podobnie rzecz się ma w przypadku fotografii sportowej, gdzie wymagane jest użycie teleobiektywów o ogniskowych rzędu tysięcy milimetrów.
Wspomniałem wcześniej, że podawane we wszelkich podręcznikach fotografii bezpieczne czasy naświetlania nie muszą wcale zagwarantować  nieporuszonych zdjęć.

Wiele zależy od umiejętności fotografa, sposobu w jaki trzyma aparat, a także od tego czy sprzęt (korpus lub obiektyw) wyposażony jest w system stabilizacji obrazu.

Chciałbym namówić Cię do pewnego eksperymentu. Spróbuj sfotografować jakąś scenę z użyciem obiektywu 50mm i z czasem naświetlania 1/125s. Zrób zdjęcia z ręki, a następnie umieść aparat na statywie i uwiecznij tę samą scenę. Czy zdjęcie wykonane z użyciem statywu nie wydaje Ci się znacznie lepsze technicznie, bogatsze w detale.

Otóż to gdy liczy się najwyższa jakość obrazu, nie ma sensu iść na kompromisy. Zwróć uwagę na to, że w ramach doświadczenia ustawiłeś czas ekspozycji na zdecydowanie krótszy od czasu zwykle zalecanego jako bezpieczny.

Przy dużo krótszej ekspozycji ostrość zdjęcia byłaby z pewnością lepsza, ale pamiętaj, że nie zawsze dysponujesz taką swobodą wyboru parametrów naświetlania.

Mam nadzieję, że przekonałem Cię do inwestycji w statyw. Na rynku obecne są rozmaite modele – różnią się typem głowicy, wysokością i innymi parametrami. Rozpiętość cen statywów jest ogromna, ale pamiętaj, że w większości sytuacji statyw kosztujący 100 – 200 zł sprawdzi się znakomicie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *