Turyści, którzy odwiedzają Jurę Krakowsko – Częstochowską obowiązkowo decydują się na wycieczkę na zamek w Ogrodzieńcu. Znajdujące się tu ruiny zamków należą do najpiękniejszych na Jurze zbytków obronnych. Atrakcyjna jest również najbliższa okolica zamku.
Na co należy tu zwrócić szczególną uwagę?
Koniecznie trzeba zobaczyć monumentalne ruiny tutejszej warowni. Wznoszą się ona na krawędzi góry Janowskiego, najwyższego wzniesienia na Jurze. Wiadomo, że w miejscu tym już w XIII wieku istniał drewniany gród, który został w XIV wieku odbudowany po zniszczeniach spowodowanych najazdem tatarskim.
Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z 1470 roku, kiedy to jej właścicielami stali się Salomonowicze. Później zamek należał m.in. do Włodków oraz do Pileckich, zaś w 1523 roku trafił w ręce najbardziej znanego rodu Bonerów.
Seweryn Boner zajął się rozbudową zamku, w wyniku której obronny zamek zmienił się w gigantyczną, renesansową rezydencję. Dziś o panującym tu niegdyś przepychu krążą liczne legendy. Po Bonerach zamek był własnością Firlejów oraz Warszyckich. Ostatnimi właścicielami byli Męcińscy, którzy urzędowali na zamku prawie do końca XVIII stulecia.
Za ich czasów warownia zaczęła podupadać. W 1810 roku zamek został ostatecznie opuszczony i od tej pory popadał w ruinę.
Twierdza zyskała swą sławę dzięki znanemu krajoznawcy Aleksandrowi Janowskiemu. Widok ruin zainspirował go do utworzenia organizacji krajoznawczej. W efekcie w 1906 roku powstało Polskie Towarzystwo Krajoznawcze. Na lepsze czasy zamek musiał jednak poczekać aż do lat 60-tych XX wieku.
Dopiero wtedy zaczęto zabezpieczać ruiny, dokonano również częściowej rekonstrukcji. Dziś turyści bez obaw mogą zwiedzać ten piękny zamek, który spokojnie można określić mianem perełki jurajskiej architektury obronnej.
Zwiedzanie zamku rozpoczyna się od dziedzińca turniejowego, otoczonego murem oraz skalnymi ostańcami. Do samej warowni prowadzi stąd kamienny podjazd. Za bramą znajduje się dziedziniec, z którego po schodkach można wejść na Zamek Wysoki.
Dużą atrakcją jest możliwość wejścia na Basztę Kredencerską, z której można podziwiać malowniczą panoramę. Niewielką wystawę można obejrzeć na Kurzej Nodze. Warto wybrać się tu latem, wtedy praktycznie co weekend przy zamku organizowana jest impreza plenerowa.
W samej osadzie podzamcze, która znajduje się u stóp zamku, również znaleźć można sporo ciekawych miejsc. Przy ryneczku, w dolnej części remizy, mieści się wystawa osobliwości jurajskich. To kolekcja ciekawych skamielin oraz eksponatów etnograficznych.
Przy placu Jurajskim znajduje się natomiast ciekawa XIX wieczna kapliczka. Do jej budowy użyto kamienia z zamku, zaś w jej wnętrzu umieszczono figurkę Matki Boskiej pochodzącą z dawnej kaplicy zamkowej. W kapliczce tej umieszczono również szwedzką kulę armatnią, która podczas oblężenia w XVII wieku miała wpaść do kaplicy zamkowej.
W pobliżu zamku znajduje się również kapliczka Matki Boskiej Skałkowej. Stoi ona przy wapiennym ostańcu z figurką Maryi, przy drodze prowadzącej z Podzamcza w stronę Pilicy. Wcześniej w skalnej wnęce, gdzie podobno objawiła się matka Boska, znajdował się jej obraz. W 2002 roku ustanowiono tu sanktuarium.
Z centrum Podzamcza warto odbyć również krótki spacer na pobliską Górę Birów. Birów to jedno z wyższych wzgórz w tej okolicy. Dzięki pracom archeologicznym odkryto tu ślady dawnego cmentarzyska kurhanowego z VIII – X wieku. Ślady pobytu człowieka na tej górze pochodzą jednak i z wcześniejszych epok historycznych: neolitu, brązu oraz kultury łużyckiej. Już 500 lat p.n.e. istniała w tym miejscu pierwsza osada, później w początkach naszej ery powstała kolejna.
Największa osada powstała tu jednak na przełomie XIII i XIV wieku. Zrekonstruowany, stał się największą atrakcją w okolicy zamku w Ogrodzieńcu, zaś promowany jest jako jurajski Biskupin.
Inne atrakcje, które można zobaczyć w okolicy Ogrodzieńca, to – Szlak Orlich Gniazd z miniaturze. W parku miniatur leżącym u podnóża warowni turyści mogą podziwiać makiety najważniejszych warowni zbudowanych w czasach Kazimierza Wielkiego w celu obrony granic Małopolski przed potencjalnym atakiem z Czech.